Za Igą Świątek kolejny sezon. Polka na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zdobyła brązowy medal, a wcześniej wygrała wielkoszlemowy Roland Garros. W 2024 roku odniosła pięć turniejowych zwycięstw, ale nie pozwoliło jej to obronić pozycji liderki rankingu. Przed sezonem 2025 zagra jeszcze w pokazowym turnieju. Gdzie i kiedy ten start Świątek?
Iga Świątek (fot. Getty Images)
Awans Igi Świątek w rankingu wszech czasów!
Kiedy mecze Igi Świątek w 2024 roku?
To był sezon tenisowy, w trakcie którego oprócz corocznych imprez odbyły się również letnie igrzyska olimpijskie. Na uwielbianych przez Świątek kortach imienia Rolanda Garrosa polska tenisistka była stawiana w roli głównej faworytki do wywalczenia złotego medalu. Ostatecznie po porażce w półfinale z Qinwen Zheng musiała zadowolić się brązowym krążkiem. W decydującym meczu Polka pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1
Obecnie polska tenisistka ma na koncie 22 turniejowe zwycięstwa, w tym pięć w 2024 roku.
Sezon 2024 zaczął się od United Cup, czyli zmagań mieszanych reprezentacji. Przed rokiem Polacy dotarli do półfinału, w którym przegrali z Amerykanami. Teraz byli rozstawieni z numerem “1”. Ostatecznie doszli do finału i w nim przegrali z reprezentacją Niemiec.
Zobacz także: Kiedy mecze Hurkacza w 2024 roku? Sprawdź terminarz i plany startowe
Turniej Qatar TotalEnergies Open jest niewątpliwie jej jednym z ulubionych w kalendarzu. W znakomitym stylu wygrywała w Dausze dwie poprzednie edycje. Szczególnie przed rokiem zachwyciła, nie dając żadnych szans rywalkom. W tym sezonie nie było inaczej. Polka przebiła m.in. Szarapową, Azarenkę oraz Kvitovą i została pierwszą tenisistką z trzema tytułami w Katarze.
Następnie Polka pojechała do Dubaju, gdzie niespodziewanie zakończyła zwycięską serię. Iga odpadła w półfinale turnieju WTA 1000 po porażce Anną Kalinskają (40. WTA). Nerwowość i proste błędy przeniosły się na początek drugiej partii. Po porażce w szóstym gemie z rzędu Świątek cisnęła ze złością rakietą o kort. Nie radziła sobie z dobrze dysponowaną rywalką, a przy stanie 2:4 znów została przełamana. Tak zakończyła się seria siedmiu zwycięstw z rzędu.
Indian Wells od lat należy do najważniejszych punktów w kalendarzu WTA. Po raz kolejny główną faworytką do triumfu była Iga Świątek. Polka przebrnęła przez turniej niczym burza! Co więcej, w żadnym ze spotkań nie przegrała choćby seta. Świątek nie obroniła jednak tytułu wywalczonego rok temu podczas Sunshine Double. Polka przegrała w dwóch setach z Jekateriną Aleksandrową. Rosjanka sprawiła niespodziankę – jest pierwszą tenisistką od 2021 roku, która w meczu turnieju rangi WTA 1000 ze Świątek nie straciła własnego podania.