Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon WTA. Już za niespełna dwa miesiące zawodniczki rozegrają pierwszy
wielkoszlemowy turniej w 2025 roku – oczywiście Australian Open. Wielu fanów zastanawia się, jak poradzi sobie mająca za sobą gorszy okres Iga Świątek. Organizatorzy zawodów podali pięć powodów, “dzięki którym kochają” naszą zawodniczkę. Nazwali ją nawet “bohaterką narodową”.
Iga Świątek
Iga Świątek nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Po zwycięstwie w Roland Garros przyszły bolesne wpadki w Wimbledonie, turnieju w Cincinnati czy przede wszystkim na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, gdzie zdobyła “tylko” brązowy medal. Następnie nie dała również rady zwyciężyć w US Open i zdecydowała się na przerwę. Nieoczekiwanie postanowiła wówczas rozstać się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, a nawiązać
współpracę z utytułowanym Wimem Fissette. Debiutancki turniej nie poszedł jednak po ich myśli, gdyż Polka odpadła w grupie WTA Finals i zaprzepaściła szansę na odzyskanie pozycji liderki światowego rankingu.