Iga Świątek niedawno zakończyła sezon w tourze WTA i trudno powiedzieć, aby okazał się on dla niej nieudany. Świetne wyniki Polki zostały docenione przez organizację kobiecego tenisa, która umieściła ją w gronie
nominowanych do prestiżowej nagrody. Jednak wśród polskich ekspertów i dziennikarzy chyba jeszcze bardziej palącym tematem jest decyzja WTA dotycząca innej polskiej tenisistki. “Przykre” – czytamy w sieci.
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
5 – tyle tytułów rangi WTA zdobyła w niedawno zakończonym sezonie Iga Świątek (2. WTA). Pod tym względem nie może się z nią równać żadna inna singlistka, nawet mimo faktu, że po US Open Polka zagrała tylko w Turnieju Mistrzyń (odpadła w fazie grupowej). Ponadto przez 32 tygodnie była liderką rankingu i zdobyła brąz na
igrzyskach (choć turniej olimpijski odbywa się pod auspicjami ITF), więc nic dziwnego, że została doceniona przez władze kobiecego tenisa.